poniedziałek, 10 lutego 2014

Moja Gwiazdka w lutym

Dziś naprawdę przyszedł do mnie Święty Mikołaj. Baaardzo długo czekałam na moja paczkę, płynęła do mnie ze Stanów Zjednoczonych 2,5 miesiąca, ale ile dała mi szczęścia i radości to tylko ja wiem.
Już od wielu lat sama sobie robię prezenty gwiazdkowe i urodzinowe i dlatego tak baaardzo oczekiwałam na ten :)


A oto co mi w lutym przyniósł Mikołaj:


Materiały kupione oczywiście w promocjach bądź w działach wyprzedaży, ale są naprawdę super. Dopiero teraz gdy wzięłam do ręki oryginalną bawełnę paczworkową poczułam różnicę jakości. Kiedyś czytałam, że jak raz zacznie się szyć z takich materiałów to już nigdy nie powróci się do innych. Dopiero teraz to zrozumiałam. Splot, miękkość, właściwa rozciągliwość, po prostu marzenie. 

A do tego robiąc zakupy w USA kupuję świetną bawełnę taniej niż w Polsce kiepską. Taki nasz krajowy absurd.


Jestem w szoku jak Missouri Star Quilt Company pięknie pakuje każdy jard i FQ materiału. Jestem pełna podziwu dla ich staranności. Mają świetne promocje, codziennie inną oraz bardzo kompetentną załogę. Szczerze polecam ten sklep.


No i magiczne linijki. Do tej pory korzystałam z dwóch linijek firmy Olfa kupionych na Allegro i wielokrotnie przy planowaniu nowych wzorów brakowało mi opcji szybkiego, wygodnego mierzenia i cięcia zarazem. Kilka miesięcy narzekania w duszy, no i męska decyzja: zamawiam. A co za tym, pierwsza partia linijek właśnie do mnie dotarła.

Ostatnio najbardziej narzekałam na brak linijki do cięcia trójkątów (potrzebnych przy elemencie Flying Geese), więc korzystając z porady Bonnie Hunter wybrałam linijkę firmy EZ Easy Angle. W drodze do mnie jest druga część zestawu o nazwie Tri Rec tej samej firmy.
Poniżej film jak korzystać z tych linijek:


Thank you Bonnie :)


Linijki do tanich przedmiotów nie należą, jednak jeśli dobrze je traktować wystarczą na kilkanaście lat!!! Kosztują średnio 5-40$, oczywiście im większa tym droższa. Z drugiej strony one raczej się nie zużywają, więc można sobie raz na jakiś czas zakupić jedną czy dwie stopniowo powiększając swoją kolekcję. Po uszyciu kilku produktów wiem, że komfort cięcia jest naprawdę ważny. Po jednej z takich prac miałam solidne zakwasy na przedramionach po cięciu materiałów przez całe 2 dni !!!


Od Leah Day najbardziej czekałam na Supreme Slider, podkład, który ułatwia pikowanie, a dokładnie poślizg materiału po maszynie. W internecie jest sporo pozytywnych opinii na ten temat, więc liczę na ułatwienie pracy. Jak wypróbuję to podzielę się wrażeniami.


W drodze do mnie jeszcze jedna przesyłka, kolejna partia linijek i materiałów z wyprzedaży, może będzie za miesiąc. Aby zaoszczędzić pieniądze wybieram opcję wysyłki morskiej zamiast lotniczej, kosztuje to dużo mniej, ale dużo dłużej się czeka. Jednak nic nie zastąpi tej radości, gdy otwiera się nową paczkę ...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Masz pytanie? Zadaj je poniżej, spróbuję pomóc

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Popularne posty