Hejka,
2 tygodnie temu odwiedziła Warszawę Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych (na żoliborskim AWF'e) i będąc teraz właścicielką jednego z nich obowiązkowo pojechałam obejrzeć jego pobratymców. Mnóstwo kocich piękności, mam kilku nowych faworytów, może kiedyś zdecyduję się dokupić kompana dla Emeralda.
Najpierw jednak jego bracia i siostry:
 |
liliowy brytyjczyk |
 |
niebieska sierść |
 |
kolor mojego Emeralda, ciekawe czy jak dorośnie też tak przyciemni mu się sierść, ale ten na zdjęciu ma już pięknie wybarwione pomarańczowe oczka |
 |
nietypowy zestaw kolorystyczny, ale zgodny z rasą, nieczęsto można spotkać łaciatego Brytka |
 |
zapomniałam jak nazywa się ten kolor :) |
 |
w Brytkach właśnie to lubię chyba najbardziej, ta gruba mięsista sierść, ja nazywam to niedźwiedzią skórą |
 |
i moje ukochane pućki, tylko u kocurków |
Spore zdziwienie wywołała mało znana rasa kotków z zakręconymi uszami. To Amerykański Curl. Te na wystawie były przesłodkie, właścicielka mówiła, że rosną do 2,5 - 3 kg, są raczej drobniutkie i super słodkie
Moim faworytem wystawy był kot burmski, miał tak piękną aksamitną, gładziutką i błyszczącą sierść, że wyglądał przy tym wręcz luksusowo (taka ciemna syjamka)
Super prezentowały się też przypominajki dzików kotów: ocikat i bengalski. Bałabym się tylko, że są zbyt dużymi skoczkami, a ja mam za małe mieszkanie na ich rozrabianie
 |
kot bengalski |
 |
kot bengalski |
 |
ocikat |
 |
2 ocikaty |
Była tam też specjalna dodatkowa wystawa devon rex'ów. To nie są moi faworyci, ale popatrzeć można, tak jak na sfinksy. Co ja poradzę, że lubię głaskać sierść a nie skórę...
 |
devon rex x2 |
 |
devon rex |
 |
sfinks, i takie smutne spojrzenie |
 |
aż było mi go żal |
Pierwszego dnia miałam też okazję przyjrzeć się jak sędziowie oceniali jedną z kategorii, były to ragdolle. No i sorry, ale ja nie potrafiłabym zdecydować który z nich ładniejszy, bo wszystkie dla mnie były jak z obrazka
 |
najpierw wszyscy w rządku, aby sędzia odrzucił te z wadami |
 |
potem przyglądał się grupkom kotków |
 |
a potem te, które mu się spodobały pojedynczo oceniał "maltretując" je w rękach |
 |
ta babeczka z tyłu machała czerwonymi piórkami za plecami sędziego tak, aby kot patrzył się w konkretną stronę |
Na wystawie było sporo ras, ale ja nie mam pamięci do nazw, więc zostały mi tylko nie podpisane fotki. Widziałam maine coony z olbrzymimi ogonami oraz podobne do nich neva masquarade (perspektywa takiej ilości sierści w mieszkaniu szybko studzi zapędy kupna), eleganckie koty norweskie leśne, rosyjskie, które w ogóle mi się nie spodobały (jakieś takie kanciaste pyszczki) i wiele wiele innych.
 |
korat |
 |
maine coon |
 |
syberyjski |
 |
rosyjski niebieski |
 |
chyba ragdoll |
 |
na pewno ragdoll |
 |
ragdoll |
A teraz czekam już na następną wystawę, aby móc porównać mojego Brytyjczyka z jego kumplami, bo Emi bardzo się zmienił ostatnio, zmężniał, oczka są już miodowe, no i pierwsze pućki zaczęły się pojawiać