Jestem zwolenniczką niekonwencjonalnych prezentów, ale za to trwałych. Lubię rzeczy, które cieszą oko przez wiele lat, a nie przez 5 minut.
Ostatnio wpadłam na pomysł (troszeczkę zasugerowany przez znajomego :) na haftowane ręczniki na Dzień Matki z własną dedykacją i ulubionym kwiatem Mamy.
No i się zaczęło. Jak to zwykle bywa, drogą pantoflową, od jednego ręcznika poszła cała seria na indywidualne zamówienia. Niektórzy zamówili jeszcze dodatkowo niestandardowe uchwyty do ręczników.
A ja miałam z tego niezłą frajdę tworzenia. Kilka pomysłów poniżej:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz pytanie? Zadaj je poniżej, spróbuję pomóc
Popularne posty
-
Przyszło do tego, że trzeba było wziąć się za rysowanie przyszłych wzorów do pikowania. Nie cierpię tego etapu prac, bo boli mnie kręgosłup...
-
Po długim, długim czasie skończyłam moje najnowsze i największe dzieło :) Nazwałam je Quilt Blue Circle , choć nie mam zielonego pojęcia jak...
-
Wreszcie gotowa wierzchnia warstwa. Uszyłam ją już dobry miesiąc temu, ale nie miałam warunków do zrobienia zdjęć, ale zaczynając od począt...
-
Mój wieloletni przyjaciel, Krzysztof Tur, prowadzi w Warszawie Studio Kulturystyczne "PYTON": Studio Kulturystyczne PYTON ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz